- autor: gierek1973, 2014-09-08 23:26
-
III kolejka A klasy juniorów
OKS MARKIEWICZA KROSNO 4:1 BESKID RÓWNE
BRAMKI: 2x KERDI , MIELNIK I DZIADOSZ
W dzisiejszym spotkaniu spotkaliśmy się z zespołem Beskidu Równe,które do tej pory nie zdobyło jeszcze punktów w lidze , lecz nie lekceważyliśmy przeciwnika. Do meczu przystąpiliśmy w nieco innym składzie niż zawsze.
Początek spotkania był bardzo wyrównany . Obie drużyny wypracowały sobie sytuacje do zdobycia bramki, lecz żadna z drużyn nie mogła trafić do siatki. W pierwszych minutach spotkania , dogodną sytuację do zdobycia bramki miał Kuschel , lecz nieczysto trafił w piłkę i nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Parę minut później drużyna Beskidu wyszła z groźną kontrą i wykorzystała zagapienie naszych obrońców i rozpoczęła strzelanie na stadionie w Równym. Nasza drużyna po utracie bramki ruszyła na oblężenie bramki przeciwnika. Dało to efekt po około 15 minutach , kiedy Kerdi fantastycznie minął dwóch rywali w polu karnym i wywalczył wskazanie piłki na wapno. Sam poszkodowany podszedł do piłki i wykorzystał go z zimną krwią. Przypomnijmy że Kerdi jest nowym nabytkiem OKS'u i w dodatku jest jeszcze trampkarzem, W 38 minucie meczu zawodnik z Markiewicza sfaulował blisko pola karnego zawodnika Beskidu otrzymując za to żółtą kartkę. Przez parę minut panowała kłótnia między zawodnikami.Do kłótni z sędzią wdał się nasz bramkarz , który wyraził swoją opinię o jednym z zawodników z Równego i został ukarany czerwoną kartką . Oznaczało to że nasza drużyna musiała radzić sobie w 10 -ciu. Pomiędzy słupki powędrował za Juchę Kuschel , który jak wiemy jest etatowym bramkarzem drużyny z Krosna. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym 1:1.
Na początku drugiej połowy drużyna z Markiewicza przeprowadziła dwie zmiany. Na boisku pojawił się Mielnik zastępując Maćka Filipka oraz Stanisław Węgrzyn , który zastąpił Damiana Nowaka. Zmiany te zupełnie zmieniły grę oraz nastawienie drużyny OKS'u. Już na początku drugiej połowy wysoko"siedliśmy" na rywali i przyniosło to należyty skutek w postaci bramki zdobytej przez wprowadzonego Mielnika. Nasza gra wyglądała coraz lepiej . Parę minut później kolejna składna akcja zakończyła się drugim rzutem karnym dla naszej drużyny. Do karnego podszedł Trznadel , lecz bramkarz rywali wybronił jego strzał , lecz dobrze ustawiony Kerdi dobił futbolówkę do pustej bramki. Takim sposobem drużyna z Krosna wyszła na 2-bramkowe prowadzenie. 15 minut przed zakończeniem spotkania trener dał szansę gry Dziadoszowi i Stachyrakowi. Ten pierwszy parę minut po wejściu na boisko ustalił wynik spotkania , pokonując golkipera z Równego . Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1.
Ten mecz napawa optymizmem przed następnymi kolejkami. Jeżeli nasza drużyna wychodzi na drugą połowę na tzw."jadzie"grając w 10-ciu i potrafi wygrać spotkanie bardzo przekonującym stylu , to oznacza to ,że w tej drużynie brzemię ogromny potencjał , który będziemy chcieli wykorzystać podczas następnych meczy ligowych .