- autor: gierek1973, 2014-10-19 15:28
-
IX kolejka A klasy juniorów
OKS MARKIEWICZA KROSNO 3:2 OZS GUZIKÓWKA
BRAMKI: WILUSZ,KUSCHEL,WĘGRZYN
W dniu dzisiejszym nasz zespół podejmował na "wyjeździe" zespół sąsiedniej drużyny z Krosna, OZS GUZIKÓWKI. Obie drużyny były bardzo zdeterminowane aby wygrać to spotkanie . Trener OKS'u w tym meczu z powodu trudnej sytuacji kadrowej musiał lekko zmodyfikować ustawienie zespołu. Wyszliśmy na na to spotkanie ustawieniem 4-3-3. Nasza drużyna w tym meczu występował bez podstawowego stopera Amadeusza Wojnara , który z powodu osiągnięcia 4 żółtych kartek nie mógł uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu. Brakowało także Aleksandra Kerdiego , który w tym sezonie jest najlepszym strzelcem naszej drużyny. Nasz zespół mimo osłabienia wyszedł na to spotkanie zmotywowany 10 razy bardziej niż na inne mecze w tej lidze. Takie mecze są nazywane tzw. Derbami Miasta. Mecz rozpoczęła drużyna Guzikówki. Początek meczu nie był zbyt ciekawy , mimo to w 8 minucie spotkania na prowadzenie w meczu wysunęła się drużyna OZS'u. Nasza drużyna ruszyła lekko do przodu. Parę minut później zamieszanie w polu karnym drużyny gospodarzy wykorzystał Piotrek Wilusz i doprowadził do remisu w tym spotkaniu. Nasza drużyna po bramce chciała pójść za ciosem i próbowała strzelić kolejną bramkę. Chęci te mogły zostać rozwiane poprzez doskonałą sytuację Guzikówki , którą miał ich pomocnik , lecz piłka odskoczyła mu i nie zdołał pokonać naszego bramkarza. Około 25 minuty spotkania nasza drużyna wychodziła z kontrą , która przyniosła należyty skutek w postaci przepięknej bramki zdobytej przez Aleksandra Kuschela z około 30 metrów. Piłka trafiła w w lewy,górny róg bramki rywali. Była to dla niego pierwsza bramka w bieżącym sezonie. Ten gol dał nam prowadzenie w meczu .Po bramce Olka , w naszą drużynę wstąpiły nadspodziewane siły .Nasz kapitan próbował zmotywować każdego zawodnika do walki oraz żeby pokazał co najlepsze na boisku. Kilka minut po jego bramce , osiągnęliśmy dwu bramkowe prowadzenie. Finezyjnym strzałem z około połowy boiska popisał się Stasiu Węgrzyn , który występował w tym mecz na nietypowej jak dla siebie pozycji, jaką jest gra w środku defensywy. Piłka została umieszczona w prawym rogu bramki strzeżonej przez golkipera Guzikówki. Dzięki tej bramce nasza drużyna schodziła na przerwę z wynikiem 3:1 .
Druga połowa nie rozpoczęła się dla nas zbyt dobrze. W 56 minucie spotkania , drużyna OZS'u zmniejszyła stan rywalizacji do wyniku 3:2 . Po bramce trener OKS'u wpuścił na plac gry Macieja Filipka, który zastąpił Jakuba Stachyraka. Ta zmiana lekko ożywiła nasz zespół w ofensywie. Doskonałe sytuacje do zdobycia bramki miał Trznadel ,lecz dzisiaj piłka go nie "słuchała" i nie chciała wpaść do siatki rywali. W doliczonym czasie gry drużyna Guzikówki miała idealną sytuacje do zdobycia bramki wyrównującej, lecz napastnik drużyny gospodarzy z 5 -metrów trafił w naszego zawodnika, który stał na linii pola bramkowego.
Myślę , że ten mecz pokazał , że w naszej drużynie drzemie ogromny potencjał . Pokazaliśmy w nim wole walki , chęć zwyciężania z rywalami oraz charakter , którego brakowało w poprzednich meczach .